dieta
Może faktycznie coś w tym jest. Też mam wrażenie, że największy problem to nie brak chęci, tylko ogarnianie wszystkiego na raz 😅, Znajoma ostatnio mówiła, że u niej kliknęło dopiero przy Foodify, bo tam nie trzeba trzymać się sztywnej diety. Jest asystent, który pomaga dobrać kaloryczność i ogarnia menu pod ciebie, a jak coś się zmienia w planach, to po prostu to zmieniasz, bez stresu. Podobno dzięki temu łatwiej wytrwać, bo to bardziej „normalne jedzenie” niż dieta. Jakby co, to info jest tu: www.foodify.com


  PRZEJDŹ NA FORUM